Pieniądz dodatni. Źródła senioratu – część 2
W UE podaż pieniądza ujemnego, zasilanego nowym kredytem, wspomagana jest luzowaniem ilościowym o wielkich rozmiarach. Ogromny wzrost zadłużenia uczestników tego procesu pokrywa równie potężny rozwój technologii i sektora finansów, dlatego inflacja niewiele odbiega od zakładanego poziomu 1,8%.
Tę inflację trzeba obsłużyć dodatkowym pieniądzem wynoszącym 1,8% aktualnej jego podaży.
W polskich warunkach, przy inflacji na poziomie 2,5%,odpowiadającej celowi inflacyjnemu NBP – przy podaży pieniądza M3 w wysokości 2300 mld zł, bieżący seniorat inflacyjny wynosi więc 2300 x 2,5% = 57,5 mld zł rocznie. Tyle pieniądza trzeba dodać do gospodarki, aby wywołać 2,5-procentową inflację popytową.
B.2. Bieżący seniorat wzrostowy
Drugim czynnikiem, który należy obsłużyć dodatkową emisją pieniądza, jest realny wzrost gospodarczy, uwzględniający inflację, czyli nominalnie od inflacji wyższy o 2–4 procent w warunkach europejskich.
O ile większa powinna być emisja w związku z realnym wzrostem gospodarczym? O ten wzrost podzielony przez prędkość obiegu pieniądza.
Tę prędkość można orientacyjnie zmierzyć stosunkiem PKB do podaży pieniądza, czyli w polskich warunkach relacją w przybliżeniu równą 3100 mld zł (PKB 2023) / 2300 mld zł (podaż M3 2023) = 1,35. Tak więc, przy wzroście gospodarczym o 3%, dodatkowa ilość obsługującego ten wzrost pieniądza powinna wynieść 3% / 1,34 = 2,24% Przy podaży pieniądza 2300 mld zł daje to kwotę ok. 68,9 mld zł rocznie. O tyle należy zwiększyć roczną podaż pieniądza, aby nadążała za wzrostem gospodarczym w wysokości 3% rocznie.
Cały artykuł: Pieniądz ujemny czy pieniądz dodatni
(Autor: Krzysztof Lewandowski)
Zapraszamy do współpracy z Do Prawdy! Kontakt: kontakt@doprawdy.info