MY MUSIMY BYĆ MOCNI

(2) Chiński park a przepływ energii

Będąc po raz pierwszy w Chinach, wybrałam się rankiem do parku przy pekińskiej Świątyni Nieba, by na własne oczy ujrzeć ćwiczących tam codziennie od bladego świtu Chińczyków.

Niektórzy dopiero rozciągali nogi, opierając je o murek czy drzewo. To ulubiona rozgrzewka Chińczyków. Można przy tym pogawędzić ze znajomymi. Pomiędzy drzewami pływali w powietrzu pojedynczy tajczmeni, a na większych placykach ćwiczyły duże grupy. Niektórzy prowadzący wyglądali jak prawdziwi chińscy mistrzowie: długie, siwe brody, tradycyjne stroje do tajczi. Odbywały się lekcje, indywidualnie i w małych grupkach. Gdzieniegdzie ktoś stał bez ruchu pod drzewem, wyciągając przed sobą ręce, jakby coś obejmował.

Wtedy nie wiedziałam jeszcze zbyt wiele o Chinach i chińskich tradycjach, o sztukach walki i chińskiej profilaktyce zdrowotnej, stosowanej regularnie na co dzień. Doznałam objawienia.

Natychmiast zapragnęłam przyłączyć się do nich i robić to samo przez całe życie. Zabrać to ze sobą do Polski, rozpowszechniać cudowny chiński zwyczaj. Myślę, że właśnie w tamtym momencie pokochałam Chiny.

Chiński park to miejsce zjawiskowe, to uczta dla ducha i ciała.

Po pierwsze, park sam w sobie jest urzeczywistnieniem idealnego piękna. Architektura krajobrazu w Chinach sięgnęła wyżyn kunsztu artystycznego. Każdy krok przynosi kolejne, fascynujące widoki, wycyzelowane i dopieszczone, a jednocześnie przyjazne ludziom. To nie są miejsca tylko do oglądania, lecz do używania, do korzystania z piękna natury uładzonej ręką człowieka. Zawsze jest na czym przysiąść, a nawet położyć się, schronić przed deszczem lub słońcem. Park chiński usiany jest przepięknymi altankami, sztucznymi grotami i wodospadami, ma zaciszne kąciki do odpoczynku, czytania czy medytacji. Zwykle są tam jakieś obiekty usługowe typu kawiarnia czy sklep. Druga rzecz, która nieodmiennie mnie zachwyca, to architektura budynków parkowych. Czy stare, czy nowe – zawsze w stylu chińskim. Chińskie dachy, malowane ściany i stropy, rzeźby i drobne ornamenty – orgia kształtów i kolorów, radość dla oczu i duszy. Już samo chodzenie po chińskim parku bardzo podnosi poziom hormonów szczęścia…

CAŁY artykuł: https://doprawdy.info/2023/11/my-musimy-byc-mocni-2/

Tekst i foto ©Kaxia E. Kowalewska

Zapraszamy do współpracy z Do Prawdy! Kontakt: kontakt@doprawdy.info